Myśli o ucieczce od angielskiej zimy i o powrocie do zdrowia po pracowitym okresie świątecznym często motywują nas do szukania w styczniu przerwy na ciepłą pogodę. Podczas gdy wiele osób wybiera się na południe na Wyspy Kanaryjskie lub dalej, zauważyliśmy, że Costa Blanca na stałym lądzie Hiszpanii może być ulubionym miejscem na pogodę. Co prawda, dobra pogoda w styczniu nie jest gwarantowana i temperatury mogą nie osiągać wysokich poziomów w miejscach położonych dalej, ale może być tam bardzo przyjemnie.

Dodatkową zaletą wyboru kontynentalnej Hiszpanii jest krótszy czas przelotów z Wielkiej Brytanii i niższe koszty. Costa Blanca jest dobrze znana ze swojej branży turystycznej, z licznymi hotelami. Podaż przewyższa popyt poza sezonem, więc można tu znaleźć okazje.

Mój mąż zauważył, że Hotel Port Denia oferuje korzystne ceny i znalazł również tanie loty z Wielka Brytania do Walencja, główne miasto w okolicy. Recenzje i zdjęcia z hotelu online wyglądały dobrze, więc zarezerwowaliśmy tutaj nocleg na tydzień.

Lokalizacja .

Hotel Port Denia znajduje się 119 km na południowy wschód od lotniska w Walencji i 106 km na północny wschód od lotniska w Alicante. Samochodem, to trwa około 1 godziny 18 minut od lotniska w Walencji i 4 minuty mniej od Alicante.

Hotel położony jest na południowo-wschodnim krańcu Denii, miasta portowego z historycznym centrum i zamkiem oferującym wspaniałe widoki. Z Denii kursują promy na Baleary.

Hotel Port Denia znajduje się 2 km pieszo od historycznego centrum miasta. Krawędź portu znajduje się w odległości krótkiego spaceru po drodze od hotelu. Stamtąd można wybrać malowniczą trasę nadmorską na południowy wschód lub skierować się na północny zachód za działającym portem, w kierunku centrum. Wzdłuż tej drogi znajduje się apteka i mały supermarket.

Zewnętrzny

Podeszliśmy do hotelu od Denia Port. Gdy dotarliśmy pod koniec terenu portu, zauważyliśmy rondo, z hotelem przy drodze po przeciwnej stronie. Przy wejściu znajdował się użyteczny kasownik. Parter z dużymi oknami był przewieszony nad nim przez siedmiopiętrową konstrukcję betonową. Po lewej stronie znajdowała się brama ochronna, prowadząca na teren zadaszonego parkingu od strony hotelu. Przy wejściu znajdował się niewielki teren zagospodarowany, do którego można było wejść przez rampę po lewej stronie lub przez główne schody. Przy wejściu dominowały duże drzwi obrotowe.

The Interior

Duże foyer, z lśniącą, jasną podłogą z efektem drewna i wysokim sufitem, robiło wrażenie. Z jednej strony znajdowało się biurko dla starszych hiszpańskich gości, "Mundo de seniores". Recepcja znajdowała się przy dużym drewnianym, zakrzywionym biurku po prawej stronie. Ciekawy trójwymiarowy mural na ścianie działowej nadawał temu obszarowi ostrości. Przydatna mogła być pobliska walizka z wagą, ale nie było to możliwe. Kolejne fotele tylne i niskie stoliki ustawione były wokół filarów podtrzymujących. Trzy windy poza recepcją obsługiwały siedem pięter gościnnych powyżej.

Odprawa i powitanie (Check-In)

Nasza odprawa była szybka i sprawna. Nie było żadnego przyjaznego powitania i otrzymaliśmy minimalną ilość informacji. Później musiałam wrócić, aby zapytać o klucz do naszego sejfu i lokalizację siłowni. Początkowe wrażenia są ważne i niestety, powitanie w Port Hotelu Denia nie było ciepłe i brak było informacji.

Układ

Gdy weszliśmy do pokoju 312, drzwi do łazienki znajdowały się po prawej stronie, a drzwi do zamontowanej szafy po lewej. Dalsze meble zostały rozmieszczone wzdłuż ściany po lewej stronie, a łóżka po prawej stronie przy ścianie. Wzdłuż głównych drzwi znajdowały się drzwi tarasowe, które zajmowały dwie trzecie przeciwległej ściany i otwierały się na balkon. Miały one głębokość około 2 metrów i przebiegały na całej szerokości pomieszczenia. Było ono otoczone pełnowymiarowymi ścianami z obu stron i w ogóle nie było przeoczone.

Dekor

Podłoga została wykonana z drewna o średniej gramaturze, w połączeniu z drewnianymi meblami w pokoju. Ściany były malowane magnolią. Sufit z efektem wgłębienia został pomalowany na biało, z efektem warstwowym wokół krawędzi, kryjącym biegnący za zasłonami. Cały wystrój był prosty, ale efektowny.

Trochę koloru zapewniły pełnowymiarowe zasłony w poziome paski żółte, zielone, czerwone i pomarańczowe, które ukrywały pełnowymiarową zasłonę zaciemniającą. Brązowo-pomarańczowy motyw został podjęty przez podwójne narzuty na łóżko z żółtym motywem kwiatowym. Pozostała część pościeli składała się z białej pościeli, koca i długiej, cienkiej, białej poduszki.

Nad łóżkiem znajdowały się dwa nadruki kwiatowe o brązowej oprawie; prostokątny nad łóżkiem i kwadratowy na ścianie z boku.

Drzwi patio były w ciemnobrązowej ramie. Ściany po obu stronach balkonu malowane były magnolią, podłoga pokryta była dużymi beżowymi płytkami, a bariera była z cieniowanego szkła w ciemnoszarej ramce.

Meble .

Szafa miała dwoje dużych, otwieranych drzwi. Była tam wysoka półka i szyna biegnąca na całej szerokości oraz mała komoda z trzema szufladami po prawej stronie.

Za szafą, gdy pokój się otwierał, stał drewniany stojak na walizki, a za nim, na ścianie, stałe drewniane tło. Obok znajdowało się wolnostojące biurko/sufitka z szafą pod nią.

Przy toaletce znajdowało się drewniane krzesło z niebieskim, wyściełanym siedziskiem, a w narożniku za nim stało inne drewniane krzesło z podłokietnikami i niebieskim, wyściełanym oparciem pasującym do siedzenia.

Meble balkonowe składały się z dwóch krzeseł w chromowanych ramach i stolika do kawy.

Z tyłu, za łóżkami, do ściany za łóżkami przymocowano drewnianą płytę czołową o pełnej szerokości. Dwa pojedyncze łóżka zostały wepchnięte pod nią i złożone pojedynczo. Po obu stronach znajdował się wolnostojący stolik nocny z dwoma półkami.